MARTA RUTA HATS
Jako przedmiot komercji
Jedynym momentem, w którym się widzimy jest fotografia bądź film, każde inne odbicie (lustro) jest odwrotem naszego rzeczywistego obrazu. Czasem go lubimy czasem nie, jest inne, jest obrócone. W głowie człowieka jest obraz własnego wizerunku, który staramy się wykreować, udoskonalać. Inspirowani przez media, które są ogólnodostępne oswojeni „pięknem idealnym” staramy się upodabniać. Naśladownictwo człowiek wyssał z mlekiem matki, inspirujemy się naokoło podbierając wskazówki z różnych zakątków źródeł. Jesteśmy też łatwym łupem manipulacji z której nieustannie powstaje coś nowego.
Była to dla mnie ogromna radość, ponieważ mój koncepcja miała wsparcie od Marta Ruta Hats. Projekty kapeluszy wykończyły cały zamysł i w sposób symboliczny było możliwe pokazanie „zmienności postaci”.